To będzie prawdziwa handballowa środę. W tym dniu rozegramy wszystkie mecze 8. serii, w tym Super Klasyk. Emocje gwarantowane!
Super Klasyk – Święta Wojna
To nie jest zwykły mecz. To prawdziwa bitwa o handballową Polskę. Najważniejsze wydarzenie sportowe w Polsce w tym czasie. Starcie, które elektryzuje wszystkich fanów szczypiorniaka. Już w środę ruszamy z pierwszą Świętą Wojną w sezonie. Dwie niepokonane drużyny PGNiG Superligi zmierzą się w Orlen Arenie.
Obydwie drużyny mają teraz bardzo intensywny okres. Łączą granie w Superlidze z Ligą Mistrzów. Częstotliwość gier jest naprawdę spora. O zwycięstwie mogą zadecydować detale. A pytań przed meczem jest całkiem dużo.
Jak Wisła poradzi sobie na rozegraniu? W jakiej formie zaprezentuje się Sławomir Szmal, a jeśli będzie konieczna zmiana, jak go zastąpi 15-letni Miłosz Wałach? Jak Wiślacy planują zatrzymać ofensywną formację VIVE, która średnio zdobywa ponad 36 bramek na mecz? Czy fantastyczną dyspozycję z ostatniego meczu Ligi Mistrzów podtrzyma Adam Morawski? I w końcu jaką atmosferę w hali stworzą kibice.
Niektórych rzeczy możemy być pewni: walki, nieustępliwości i męstwa. W środę będziemy świadkami handballu na najwyższym krajowym poziomie.
Orlen Wisła Płock – PGE VIVE Kielce, środa (18.10.), godz. 18.30 w Canal + Sport
Mecz na przełamanie
Sandra Spa Pogoń Szczecin ambitnie walczy, stara się, jej gra wygląda coraz lepiej, ale nie przekłada się to na zdobycz punktową. Portowcy to jedyna drużyna w PGNiG Superlidze, która jeszcze nie punktowała. Ale nie są na straconej pozycji. Szczecinianie bardzo podobną sytuację mieli w poprzednim sezonie. W momencie, kiedy przyszło przełamanie potrafili wygrywać mecz za meczem i awansowali do Finałów. W tej serii zmierzą się z Gwardią Opole, która zaimponowała wszystkim fanom szczypiorniaka i awansowała do kolejnej rundy Puchary EHF. Mimo sukcesów w europejskim Pucharze, Gwardia złapała zadyszkę na ligowym podwórku, przegrała trzy ostatnie spotkania z rzędu i tak samo jak Pogoń potrzebuje przełamania.
Sandra Spa Pogoń Szczecin – Gwardia Opole, środa (18.10.), godz. 18.30
Trudny teren
Hala Pogoń to bardzo trudny teren dla przyjezdnych. W tym sezonie jeszcze nikt nie odebrał Górnikom punktów w Zabrzu. Tego zadanie podejmie się beniaminek MKS Kalisz, który w ostatnim, pasjonującym pojedynku wygrał ze Spójnią Gdynia. NMC wydaje się być mocnym faworytem do zwycięstwa, zdobył już imponującą ilość 25 punktów, przy 10 punktach MKS-u.
NMC Górnik Zabrze – MKS Kalisz, środa (18.10.), godz. 18.00
Mecz z podtekstem
W tym sezonie Piotrkowianin wrzucił wyższy bieg. W ostatnich sześciu meczach aż pięć razy zdobywał punkty. Obecnie ma 12 oczek po 7 seriach, czyli tylko o jedno mniej niż przez cały poprzedni sezon. Tym razem do hali Relax przyjedzie czwarta drużyna PGNiG Superligi – MMTS Kwidzyn, który ostatnio pokonał Gwardię Opole. Starcie zapowiada się pasjonująco, szczególnie że poprzedni mecz tych drużyn w Piotrkowie Trybunalskim zakończył się dopiero w dogrywce – wtedy lepszy okazał się MMTS.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – MMTS Kwidzyn, środa (18.10.), godz. 18.00
Bitwa w dole tabeli
Siódma i ósma drużyna tabeli granatowej zmierzą się w tej serii. Obydwa zespoły, jeśli myślą o dogonieniu reszty, potrzebują punktów jak powietrza. Dlatego do tego meczu mobilizują się szczególnie. A ponieważ jest to spotkanie drużyn z granatowej grupy w stawce meczu są aż cztery oczka. W ostatnim swoim meczu Spójnia Gdynia minimalnie przegrała z MKS-em Kalisz (22:21), natomiast KPR Legionowo musiało uznało wyższość Chrobrego Głogów.
Spójnia Gdynia – KPR Legionowo, środa (18.10.), godz. 19.00
Wybrzeże gra u siebie
To będzie dopiero drugi, domowy mecz Wybrzeża w tym sezonie. Do hali AWFiS przyjedzie Zagłębie Lubin, które ostatni raz wygrało z Gdańskiem w 2014 r. Mimo tego, że mecze pomiędzy tymi drużynami są bardzo zacięte to gdańszczanie zachowują więcej zimnej krwi i doprowadzają do zwycięstwa. Obydwie drużyny przegrały swoje ostatnie mecze. Zagłębie wysoko przegrało z Orlen Wisłą Płock (21:36), natomiast Wybrzeże dosyć niespodziewanie zostało łatwo ograne prze Stal Mielec (33:25).
Wybrzeże Gdańsk – Zagłębie Lubin, środa (18.10.), godz. 18.30
Faworyci z Puław
Mecz Chrobrego z Azotami to bardzo ciekawie zapowiadające się starcie. Chrobry Głogów to solidny ligowiec, u siebie rozgrywa pasjonujące mecze, ma doświadczonych zawodników, a duet bramkarski Kapela-Stachera potrafi zrobić różnicę. Swój ostatni mecz wysoko wygrali z KPR-em Legionowo (22:31). Trzecia drużyna Superligi Azoty-Puławy, w tym sezonie zdobyli o pięć oczek więcej niż Głogów. Dwa razy musieli uznać wyższość rywali, Orlen Wisły Płock i NMC Górnika Zabrze, a triumfowali już pięciokrotnie. Do Głogowa przyjadą w roli faworytów. W meczu nie wystąpi kontuzjowany bramkarz Azotów Wadim Bogdanov.
Chrobry Głogów – Azoty-Puławy, środa (18.10), godz. 18.00
Rozpędzona Stal przyjedzie do Elbląga
Drugie z rzędu zwycięstwo Stali Mielec zrobiło duże wrażenie. Stalowcy gładko pokonali Wybrzeże Gdańsk (33:25). Świetną formą bramkarską imponuje grający trener Stali Krzysztof Lipka, którego skuteczność ostatnio wyniosła 38%. A 7 bramek zdobył Gracz 6. Serii Wiktor Kawka. Tak dysponowana Stal przyjedzie do Elbląga. Meble Wójcik na pewno nie są zadowolone ze swojego ostatniego meczu. Wysoko przegrali z Piotrkowiainnem ustępując gospodarzom przez całe spotkanie – to była trzecia z rzędu porażka Meblarzy i jeśli chcą utrzymać się w stawce liczących się drużyn bardzo potrzebują punktów.
Meble Wójcik Elbląg – Stal Mielec, środa (18.10.), godz. 18.30