Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 15 marca 2017

Zaskakujący wynik w Elblągu

Spotkanie 22. serii w Elblągu było bardzo nietypowe. Oba zespoły przed przerwą popełniały niezliczoną ilość błędów własnych oraz seryjnie marnowały swoje sytuacje pod bramką rywali. Do przerwy padło raptem 11 bramek. Po zmianie stron więcej zimnej krwi zachowali jednak gracze gospodarzy, którzy wywalczyli tym samym trzecie zwycięstwo sezonie.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy szybko wyszli na prowadzenie 2:0. Sprzyjało im także szczęście, goście dwukrotnie z linii 7. metra obijali poprzeczkę. Trzeciego karnego nie wykorzystał z kolei Piotr Góralski w 11. minucie. Niemniej jednak w ciągu pierwszego kwadransa można było zaobserwować dużą nerwowość w poczynaniach obu drużyn. Zawodnicy popełniali sporo błędów własnych. Zaniepokojony grą swoich zawodników trener Jacek Będzikowski w 19. minucie poprosił o przerwę. Po chwili odpoczynku bramkę ze skrzydła zdobył Grzegorz Dorsz (4:3), ale w kolejnych akcjach w dalszym ciągu obaj beniaminkowie nie zmienili swojej postawy i popełniali niewymuszone błędy. Elblążanie po kolejnym trafieniu skrzydłowego uzyskali prowadzenie 5:3 i w kolejnej akcji mieli dwie szansę powiększyć przewagę, ale wspomniany Dorsz rzucił w kontrze prosto w Artura Banisza, a po chwili Bartosz Janiszewski nie trafił z koła. Gospodarze mogli żałować tych sytuacji, ponieważ grali wtedy z przewagą jednego gracza. W ostatnich dwóch minutach sędziowie podyktowali aż cztery kary, po dwie dla każdej ze stron. Na przerwę z minimalną przewagą (6:5) zeszli goście, po trafieniu Mikołaja Kupca na dwie sekundy przed końcem tej części gry. Warto odnotować, że był to najniższy wynik do przerwy biorąc pod uwagę wszystkie dotychczas rozegrane mecze tego sezonu!
Po zmianie stron szybko trafienie zaliczył Marcin Tórz. W obronie jednak Stanisław Makowiejew otrzymał karę, a grę w przewadze szybko wykorzystał skutecznym rzutem Bartosz Janiszewski, najlepszy strzelec Meblarzy tego sezonu. Niestety dla nich w między 35. a 37. Minutą musieli grać w podwójnym osłabieniu. W tym czasie przyjezdni zdobyli dwie bramki i wyszli na prowadzenie 8:7. W kolejnej akcji trzecie wykluczenie i jednocześnie czerwoną kartkę otrzymał Makowiejew. Jego zejście z boiska pozytywnie wpłynęło na grę elblążan, którzy między 39. a 45. minutą zdobyli cztery kolejne bramki i doprowadzili do wyniku 11:9. Przyjezdni grając z osłabieniem jednego gracza odrobili straty w  ciągu niecałej minuty. Kiedy po raz siódmy w tym meczu był remis (13:13) czas dla swojej drużyny wziął Jacek Będzikowski. Kilkadziesiąt sekund później piotrkowianie nie wykorzystali gry w przewadze, a co gorsze dla dla gospodarzy trafił Bartosz Janiszewski (14:13). Półtorej minuty przed końcem elblążanie grając w osłabieniu wywalczyli karnego, którego na bramkę zamienił Adam Nowakowski (15:13). 27 sekund przed końcem Meblarze mieli piłkę i dodatkowo o przerwę poprosił ich trener. Wypracowaną akcję zakończyli sukcesem, bowiem z koła trafił Bartosz Janiszewski, dzięki czemu mogli cieszyć się z trzeciego zwycięstwa w lidze.
MEBLE WÓJCIK ELBLĄG – PIOTRKOWIANIN PIOTRKÓW TRYBUNALSKI 16:14 (6:5)
MEBLE: Dudek – Janiszewski 4, Kupiec 4, Nowakowski 4, Dorsz 3, Adamczak Piotr, Adamczak Paweł, Olszewski, Żółtak, Moryń
PIOTRKOWIANIN: Banisz, Procho – Tórz 4, Zinchuk 3, Mróz 2, Wędrak 1, Pożarek 1, Kravchenko 1, Góralski 1, Woynowski 1, Iskra, Nastaj, Achruk, Pacześny, Swat
Karne:
Elbląg – 3/4
Piotrków Tryb. – 1/5
Kary:
Elbląg – 14 minut (Żółtak 4, Adamczak Paweł 4, Dorsz 2, Nowakowski 2, Olszewski 2)
Piotrków Tryb. – 20 minut (Makowiejew – czerwona kartka z gradacji kar, Kravchenko 4, Woynowski 2, Góralski 2, Nastaj 2, Pacześny 2, Wędrak 2)22seria_elbvspio_dudek

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: