Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 25 stycznia 2022

Żegnamy się z Euro, porażka z Hiszpanią

Reprezentacja Polski piłkarzy ręcznych przegrała z Hiszpanią 27:28. Mimo ambitnej postawy katem Biało-Czerwonych w ostatnich sekundach ponownie był Rodrigo Corralles.

Bez Szymona Sićko, Mateusza Korneckiego i Melwina Beckmana przystąpili Polacy do ostatniego meczu na Euro. W ostatniej chwili zgodę na występ z Hiszpanią otrzymał dowołany w niedzielę do Bratysławy Miłosz Wałach. 

Wynik spotkania otworzył bramką z rzutu karnego Ferran Sole. Chwilę poźniej odpowiedzieli Polacy, ale nieskuteczna gra w ataku w kolejnych minutach wyprowadziła rywala na prowadzenie (4:1). Słabszy okres gry Biało-Czerwonych przerwał Michał Daszek, ale tylko na moment. Dobrze funkcjonowała hiszpańska obrona wykluczając w dużym stopniu współpracę z polskim obrotowym. Zupełnie inaczej wyglądało to pod bramką Mateusza Zembrzyckiego. Adrian Figueras sprawiał Polakom sporo problemów.

Przy stanie 3:7 o czas poprosił szkoleniowiec reprezentacji Polski Patryk Rombel. Od tego momentu Biało-Czerwoni w każdym elemencie gry prezentowali się lepiej. Inteligentna gra w obronie, dobre interwencje Zembrzyckiego dały trzy bramki z rzędu polskich skrzydłowych i pozwoliły złapać kontakt z mistrzami Europy. Na pierwszy remis w tym spotkaniu wyprowadził Polaków zastępujący w tym meczu od pierwszych minut Szymona Sićkę – Damian Przytuła.

W pierwszej połowie zegar jeszcze dwukrotnie pokazywał remis. W 26 minucie po bramce Kamila Syprzaka (12:12) i w 28 kiedy ładną akcję w ataku pozycyjnym wykończył Arkadiusz Moryto (13:13). Ale to było ostatnie trafienie Polski i po 30 minutach do szatni z minimalnym prowadzeniem zeszli rywale (13:14).

Drugą połowę Biało-Czerwoni rozpoczęli skuteczną interwencją w bramce Zembrzyckiego, której nie udało się przełożyć na kolejny remis i podobnie jak na początku spotkania inicjatywę przejęli mistrzowie Europy. Zespół Patryka Rombla za wszelką cenę chciał się pożegnać z Euro zwycięstwem, ale ambitna i waleczna postawa pisała scenariusz identyczny jak w pierwszej połowie. Hiszpanie odskakiwali, ale co najwyżej na dwa, trzy trafienia. Na dwie minuty przed końcem podopieczni Jordiego Ribery prowadzili 28:26, wtedy skuteczną interwencją popisał się Zembrzycki i Polacy znaleźli się w posiadaniu piłki. O czas poprosił Patryk Rombel, ustawił akcje, którą na bramkę zamienił po asyście Jędraszczyka – Moryto (27:28). 

Zmarnowane dwie „setki” w ostatnich sekundach (Moryto, Czuwara) przesądziły o końcowym triumfie Hiszpanów.

Polska – Hiszpania 27:28 (13:14)

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: