Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 21 stycznia 2021

ZGODNIE Z PLANEM. PEWNA WYGRANA Z URUGWAJEM

Polska zwyciężyła 30:16 (14:9) Urugwaj w pierwszym występie drugiej fazy 27. Mistrzostw Świata w Egipcie. MVP meczu został Szymon Sićko.

W składzie Polski nastąpiły trzy zmiany. Do meczowego protokołu zostali wpisani, dotąd pozostający na rezerwie, Arkadiusz Ossowski, Mateusz Kornecki i Kacper Adamski. Było to spotkanie z tych, które trzeba obowiązkowo wygrać, i to najlepiej wysoko.

Biało-Czerwoni rozpoczęli walkę o punkty w zestawieniu Morawski, Czuwara, T. Gębala, Olejniczak, Dawydzik, Przybylski i Daszek.

Pierwszego gola niespodziewanie zdobyli Urugwajczycy. Już na początku Polacy popisali się efektowną akcją. Po wrzutce Rafała Przybylskiego nad pole bramkowe, piłkę przechwycił nasz najwyższych zawodnik – Tomasz Gębala i wyprowadził zespół na prowadzenie. Brak koncentracji w szeregach naszej drużyny spowodował, że rywale zdobyli trzy kolejne gole i na tablicy nieoczekiwanie pojawił się… remis. Niezawodny Arkadiusz Moryto wykorzystał trzy kolejne rzuty karne w turnieju. Ponownie dobrą partię rozgrywał (50. występ w narodowych barwach) Morawski. Jego obrona rzutu karnego i dobitki egzekwowanej przez Federico Rubbo to prawdziwy majstersztyk. 

Polacy rzadko decydowali się w tej części gry na rzuty z dystansu.  Podczas przerw na żądanie polski trener, lekko poirytowany apelował: „róbmy swoje”. Zespół z Ameryki Płd. ani myślał ułatwiać zadanie ekipie Patryka Rombla. Urugwajczycy, znacznie ustępujący warunkami fizycznymi, grali bardzo ambitnie, a Maximo Cancio przy swoim nazwisku do przerwy zapisał pięć trafień. To jeden z czterech reprezentantów tego kraju, który na co dzień występuje w jednym z klubów europejskich.

W polskiej bramce wraz z początkiem drugiej połowy zobaczyliśmy Korneckiego. Tymczasem pierwsze siedem minut po wznowieniu gry było remisowe (2:2). Trzeba obiektywnie przyznać, że kilka decyzji algierskich arbitrów było co najmniej kontrowersyjnych. Za to naprawdę mogły podobać się rzuty z 9 metra Szymona Sićko. Biało-Czerwoni nie forsowali szybkiego tempa. Kolejnymi pełnoprawnymi debiutantami na mundialu (pojawili się na boisku) okazali się Ossowski i Adamski. Ten drugi do dorobku drużyny szybko dorzucił trzy gole.

Z innych wydarzeń godnych odnotowania trzeba wymienić 100-procentową skuteczność z rzutów karnych Moryto, który po tym występie mocno wywindował swoje strzeleckie statystyki. Prawdziwym sprawdzianem możliwości reprezentacji Polski okażą się następne mecze na turnieju – z Węgrami i Niemcami.

Urugwaj – Polska 16:30 (9:14)
Urugwaj: Navarette, Gonzalez 1 – Chaparro 1, Liston, Spangenberg, Falabrino, Cancio 6, Mendez 1, Morandeira 1, Botejara 2, Rubbo 1, Velazco, Echeverry, Rostagno 2, de Agrela 1, Millan. Kary 2 min.
Polska: Morawski, Kormecki – Olejniczak 1,  Walczak 3, Sićko 5, Majdziński 1, Ossowski, Adamski 3, Czuwara 4, Pilitowski 1, Moryto 8, Daszek 2, Przybylski, Dawydzik 1, T. Gębala 1, Chrapkowski, Kary 12 min.
Sędziowali: Youcef Belkhiri i Sid Ali Hamidi (Algieria).

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: